czwartek, 13 lutego 2014

Jan Bocheński, Sto zabobonów. Krótki filozoficzny słownik zabobonów.


Krytyka nowoczesnego świata spod pióra jednego z najwybitniejszych polskich umysłów. Nawiązuje on w swoim dziele do pozytywistycznego realizmu ukazując ważne hasła i problemy dzisiejszego świata w formie leksykonu. Poza krótką definicją znajdziemy pod każdym hasłem filozoficzne rozważanie i wyjaśnienie, dlaczego dany pogląd, np. antropocentryzm, marksizm czy równość jest błędny, bądź też błędnie postrzegany, a także, jakie niesie ze sobą zagrożenia.
Autor w swoim utworze definiuje również jedno z głównych założeń pozytywizmu :
"SCJENTYZM.  Zabobon wielce rozpowszechniony w XIX wieku i dziś jeszcze często wyznawany w krajach zacofanych, a polegający na połączeniu dwóch zabobonów: pozytywizmu* i wierzenia w bezwzględną pewność*, osiągalną w naukach przyrodniczych. W rzeczywistości zarówno pozytywizm, jak i wierzenie w bezwzględną pewność wyników nauk przyrodniczych są zabobonami. Jeśli chodzi o tzw. prawa (wyniki indukcji pierwszego stopnia) osiągamy w nich nieraz pewność moralną, tj. wysoki stopień prawdopodobieństwa. Ale wielkie teorie, które przedstawiają największy interes z punktu widzenia filozofii, nie są nigdy pewne nawet w tym słowa znaczeniu. 
 Współcześnie scjentyzm stracił wielu zwolenników i na ogół ludzie mają raczej skłonność do wpadania w zabobon przeciwny, a mianowicie w sceptycyzm*. Niemniej niesiony przez partie komunistyczne i ludzi zacofanych, których nie brak jeszcze dzisiaj, scjentyzm jest nadal zabobonem niebezpiecznym. "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz