czwartek, 13 lutego 2014

Oliver Twist reż. R.Polański

"Oliver Twist" jest ekranizacją powieści Charlesa Dickensa w reżyserii polskiego reżysera Romana Polańskiego. Polański jak zwykle stwarza niekonwencjonalny klimat swojej adaptacji – jest on tutaj mroczny, smętny – wprawiający widza w przygnębienie. Niesamowity jest sposób w jaki reżyser nawiązuje relacje z odbiorcą. Czyni to poprzez kreacje głównego bohatera. Oliver jest postacią krystaliczną, pełną ciepła i zrozumienia. Nic dziwnego, że oczekuje tego samego od świata. Tym czasem na swojej życiowej drodze napotyka same trudności, a ich ogrom niejednokrotnie przewyższa siły chłopca.

Akcja "Oliwera Twista" ma miejsce w Anglii w pierwszej połowie XIX w. Oliwer Twist przebywa w zakładzie dla sierot prowadzonym przez bezwzględnego pana Bumble'a. Sprzedany właścicielowi zakładu pogrzebowego Sowerberry'emu, po bójce z jego zawistnym pomocnikiem, chłopiec ucieka do Londynu. Wpada tam w środowisko nieletnich złodziei kieszonkowych, mieszkający w melinie Fagina i pracujących dla niego.

Scenariusz do niego napisał sławetny Ronald Harwood, twórca scenariusza do oscarowego dzieła "Pianista". I tym razem jego pomysł odnalazł pełne zrozumienie w wizji Polańskiego.Film jest dość różnorodny, gdyż mamy tu komedię, kryminał, a przede wszystkim - wielką przygodę. Warto również wspomnieć o tym, co buduje świetny klimat filmu. Składają się na niego dwa główne czynniki, mianowicie - scenografia i muzyka. XIX-wieczny Londyn został odtworzony świetnie. Jego obskurne ulice, rynsztoki w slumsach, kontrastują z przepychem bogatych dzielnic, a bogactwo szczegółów i solidność wykonania przykuwa wzrok. Ścieżka dźwiękowa, z kolei, to dzieło Rachel Portman. Muzyka jest doskonale dopasowana do filmu. Dalej trzeba wymienić świetne kostiumy, które wiernie odzwierciedlały charaktery bohaterów.



Ogniem i Mieczem reż. J. Hoffman


Prawdziwa polska superprodukcja- trzygodzinna epicka opowieść osnuta na pierwszej części "Trylogii" Henryka Sienkiewicza. Hoffman po raz trzeci dowodzi, że potrafi mistrzowsko łączyć wątki romansowe z batalistyką i ukazywać losy stworzonych przez Sienkiewicza barwnych postaci na bogatym tle splątanej XVII-wiecznej historii I Rzeczypospolitej. W "Ogniem i mieczem" ta historia dotyczy tragicznego konfliktu polsko-ukraińskiego, wojen polsko-kozackich i powstania Bohdana Chmielnickiego. Film powstał w 1999 roku po wielu latach prób zdobycia funduszy na tę adaptacje. Większość wielo milionowej widowni stanowili uczniowie oraz nauczyciele. Pozostali widzowie to amatorzy kina historycznego.
Przy produkcji tego filmu starano się o jak najwierniejsze odwzorowanie literackiego pierwowzoru zarówno, co do treści, przedstawienia postaci jak również w dekoracji. W tym celu część prac zlecono zagranicznym scenografom np. bardzo znanej firmie Machine Shop.
Dekoracje, stroje, militaria odtworzono z wielką dokładnością, odwołując niezwykle realistycznie klimat dawnych czasów. W ten trudny historycznie moment I Rzeczpospolitej mistrzowsko włączono wielką miłość Heleny i Skrzetuskiego oraz
konflikt z zazdrosnym Bohdanem.

Wieżowiec Burj Khalifa w Dubaju

Burj Khalifa w Dubaju, najwyższy budynek świata zaprojektowany przez pracownię Skidmore, Owings i Merrill.  Wieżowiec ma 828 metrów wysokości, może pomieścić 35 000 ludzi Na 160 poziomach, znajduje się hotel, mieszkania, biura i kilka basenów, z czego jeden (odkryty) na 76 piętrze. Projekt został wykonany w stylu postmodernistycznym.  Czas powstania:
15 kwietnia 2005 r. - rozpoczęcie budowy
4 stycznia 2010 r. - otwarcie budowli

Wieża jest najwyższą wolnostojącą budowlą i najwyższą wzniesioną przez człowieka konstrukcją naziemną. Niegdyś rekord ten należał do polskiego masztu radiowego w Konstantynowie koło Gąbina (646,38 m), który jednak zawalił się w 1991 roku.


Faraon reż. J.Kawalerowicz

"Faraon" Jerzego Kawalerowicza stanowi wierną adaptację powieści Bolesława Prusa. Reżyser nie wprowadził ze swojej strony żadnych innowacji, postaci i wydarzenia nie zmieniły się.
Jerzy Kawalerowicz, sięgnął po powieść Bolesława Prusa, gdyż jak powiedział :
"są w niej rzeczy genialne (...) dramat władzy w "Faraonie" jest niesłychanie aktualny, współczesny. Mechanika nie zmienia się tak wiele".
 Współautor scenariusza Tadeusz Konwicki dodawał: 
"Nie jest to powieść w pełnym znaczeniu tego słowa historyczna, jest to przede wszystkim wnikliwa analiza systemy władzy (...) Historia Ramzesa XII jest typowym przykładem poczynań młodego człowieka, który wchodzi w życie z wiarą i potrzebą odnowy. Nie zna jeszcze wyższych racji stanu, nie interesują go prawa rządzące skomplikowanym aparatem władzy. Wydaje mu się, że to właśnie on potrafi zmienić dotychczasowy porządek rzeczy".  
Akcja rozgrywa się zgodnie z chronologią wypadków przedstawionych w literackim pierwowzorze.Film opowiada o losach młodego faraona Ramzesa XIII. Jego droga do tronu okazuje się niezwykle trudna, jest zmuszony do nierównej walki z posiadającym ogromne wpływy w państwie arcykapłanem Herhorem i kastą kapłańską. Akcja jest bardzo dynamiczna, postaci prezentują się realistycznie i żywo


S. Chwin, Wiedeńska miłość Stacha W.

Stefan Chwin w tekście "Wiedeńska miłość Stacha W." niejako parafrazuje historię znaną każdemu z pozytywistycznej powieści "Lalka" Bolesława Prusa. Autor "Krótkiej historii pewnego żartu" korzysta tutaj z techniki przejaskrawiania, wręcz hiperbolizacji niektórych zachowań.
"Oto i mamy współczesnego Wokulskiego, który jeździ Porshe, metki jego ubrań sygnowane są nazwiskiem Saint Laurent, pachnie Hugo Bossem, jest najbogatszym Polakiem wg tygodnika Wprost itp. I mamy również Izunię, a jakże! Drewnianą, głupiutką intrygantkę, lalę - czyli wiemy o co chodzi. Opowiadanko pełne humory, ironii, kpiny, świetnie napisane, język stylizowany wg łacińskiej składni  z orzeczeniem na końcu zdania. Czyta się rewelacyjnie, a i uśmiać się można."


M. Gretkowska, Obywatelka


Gretkowska w „Obywatelce” bardzo pomysłowo łączy to co dzieje się na arenie politycznej z prywatnymi rozterkami. Czasami w jej zapiskach widoczne jest swoiste przewartościowanie. O wiele bardziej pochłania ją życie narodu niż frasunki męża czy kilkuletniej córeczki.dy w 2006 roku autorka postanowiła założyć Partię Kobiet, inicjatywa spotkała się z szerokim oddźwiękiem, a nie kończący się wir wydarzeń pozbawił ją czasu dla rodziny i siebie samej.

„Obywatelka” jest dziennikiem dni, w których Partia Kobiet święciła triumfy. Szokujące plakaty, na których zaprezentowane zostały roznegliżowane kobiety – to był tylko jeden z niewielu chwytów, które sprytnie wykorzystały członkinie ugrupowania. Niejednokrotnie podważona zostanie wiarygodność polskich mediów, które jak się okazuje ograniczały się jedynie do przedstawiania szczątkowych informacji na temat tego co działo się wewnątrz partii. Pisząc o wartości kobiet, o ich problemach i postulatach, wcale nie upokarza mężczyzn. 
Książka ukazuje typowo feministyczny pogląd na świat i próbę walki o prawa kobiet w Polsce. Ważna jest tu kwestia emancypacji kobiet, która to została zaczerpnięta z pozytywizmu.  


J. Pilch, Dziennik

Znany z brawurowo poprowadzonych powieści, zachwycający jako autor dramatów i scenariuszy, powszechnie czytany jako felietonista wybitny polski autor w swoim "Dzienniku"- a raczej zbiorze felietonów - pokazuje się jako memuarysta w sensie ścisłym.
Pilch owszem śledzi wydarzenia, ale osią tego dziennika nie jest ani kwestia smoleńska, ani inna medialna burza – ale sprawy egzystencjalne. Pilch pisze o rzeczach najważniejszych: o bólu i przede wszystkim o śmierci.To nie zapiski z błahej codzienności, nie spis chorób i dolegliwości, nie zestawienia wyróżnień i dokonań. Nie ma tu męczących autoanaliz i nieustającego narzekania na świat i bliźnich. Znaleźć można jedynie (czasem brutalną) prawdę o życiu i o samym autorze.
"Na tę książkę czekałam z utęsknieniem.  "Dziennik" jako całość czyta się wybornie, sam Pilch prowokuje, bawi, intryguje, zmusza do refleksji. Neguje istnienie Boga, by na końcu w Niego uwierzyć. Kpi i szydzi, wytyka błędy i uświadamia. Żal, gdy książka się kończy."